Irlandia zielona ze złości
Zmiana warty w Dublinie – na miejsce Żołnierzy Przeznaczenia (Fianna Fail) wchodzi Naród Celtycki (Fine Gael). Ale wątpliwe, czy to cokolwiek zmieni w kłopotach wyspy
Odkąd w 1922 r. wyspa prawie w całości uzyskała niepodległość, Fianna Fail była niezmiennie największą partią w irlandzkim parlamencie. Od 1932 r., gdy przejęła państwowe stery po raz pierwszy, była u władzy przez 61 z 79 lat. W zeszły weekend wyborcy zdecydowali, że nadszedł czas zmian. Dotychczas Irlandia swoją nazwę Zielona wyspa zawdzięczała dominującemu w krajobrazie kolorowi. Od kilku miesięcy najbardziej zieleni są wściekli na polityków Irlandczycy.
Wyborcy, którzy stawili się wyjątkowo licznie (70 proc.), postanowili raz na zawsze coś zmienić na scenie politycznej. W 2007 r. FF otrzymała 41,5 proc. poparcia, w tym roku zaledwie 17,4 proc. Innymi słowy straciła 58 mandatów i w nowym 166-miejscowym parlamencie zasiądzie jedynie 20 jej posłów. Zwycięska Fine Gael poprawiła swój wynik o 25 i będzie miała 76 posłów.
Nowe rządy Fine Gael to zmiana przede wszystkim w nazwie, partie mają bardzo podobne centrowe programy oraz w wielu miejscach zbiegającą się tradycję polityczną, jednak upadek Fianna Fail znaczy w Irlandii koniec pewnej epoki. Irlandczycy chcieli rozpasanych i nieodpowiedzialnych polityków FF ukarać i udało im się to znacznie lepiej, niż przewidywały sondaże.
Irlandczycy nie mają najmniejszych oporów przed deklarowaniem, na kogo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta