Tarcia w zarządzie
Carrefour – spółka, o której się mówi w Paryżu
Akcje drugiej na świecie sieci sklepów staniały w piątek w Paryżu o 4,7 proc. po informacji o odejściu z rady dyrektorów Jeana-Martina Folza. – Wygląda na to, że doszło do dużych rozdźwięków co do strategii – uznał jeden z paryskich maklerów. Trzy dni wcześniej kierownictwo Carrefoura zatwierdziło plan sprzedania na giełdzie 25 proc. udziałów w dziale nieruchomości Carrefour Property, szacowanego w 2009 r. na 11 mld euro, i wyodrębnienia całej sieci tanich sklepów Dia (3,5 – 4 mld euro).
Zależało mu na podwyższeniu cen akcji firmy matki i na zwrocie części kapitału inwestorom. Dotychczasowi udziałowcy Carrefoura otrzymają akcje C. Property i wszystkie akcje Dia należące do Francuzów. Papiery Dia będą notowane w Madrycie. Zdaniem prezesa Larsa Olofssona te operacje pozwolą się skupić na priorytetach operacyjnych sieci, nadadzą jej nowy impet, akcjonariuszom przysporzą zysków. Nie wszyscy byli jednak tego zdania.