Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mała kawa w wielkim mieście

04 czerwca 2011 | Styl życia | Joanna Bojańczyk
6/12  na Żurawiej  w Warszawie. Tu można spotkać medialne twarze
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa
6/12 na Żurawiej w Warszawie. Tu można spotkać medialne twarze
Kulturalna w Pałacu Kultury
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
Kulturalna w Pałacu Kultury
Camelot krakowski, stylowo i tłoczno. fot. michał grodkowski
źródło: __Archiwum__
Camelot krakowski, stylowo i tłoczno. fot. michał grodkowski
Dym w Krakowie, tu się wpada  na szybko, choć  siedzi długo. fot. michał grodkowski
źródło: __Archiwum__
Dym w Krakowie, tu się wpada na szybko, choć siedzi długo. fot. michał grodkowski

Lanserskie, czytelnicze, multi-kulti, dla dzieci. Warszawa i Kraków są przodownikami kawiarnianego życia

Wnętrze zasnute dymem, szatniarz królujący nad paltami, regulamin Zakładów Gastronomicznych nad bufetem, wuzetka i szarlotka na plastikowej tacy. Alkohole soc: jarzębiak, koniak bułgarski... Przy kontuarze dymiące maszyny do kawy, często zepsute. Kawę Select, jeśli była, serwowano w szklankach. Takie wspomnienie z PRL-u.

Po roku 1989 państwo straciło monopol na gastronomię, kawa przestała być artykułem deficytowym. Każdy, kto miał kawałek miejsca i parę plastikowych krzeseł, mógł otworzyć kawiarnię. Przez kraj przetaczała się fala nowych lokali, gdzie wszystko miało być inne. Jak najbardziej zachodnie.

Usłużni kelnerzy, obce słowa w menu, kolorowy wystrój, parasole z reklamami. Ale chociaż oprawa się zmieniła, osad peerelowski pozostał: plujkę serwowano w szklance, cukier stał na co drugim stoliku w plastikowej cukierniczce. Gastronomię małą i dużą podbijała nadal zapiekanka z pieczarkami lub pizza z kapustą kiszoną i serem tylżyckim.

Wolność i konsumpcja

Jednym z pierwszych miejsc w Warszawie, do którego pielgrzymowali i miejscowi, i cudzoziemcy, była Quchnia Artystyczna Marty Gessler w Zamku Ujazdowskim. W Quchni wszystko było inne niż w PRL: minimalizm, ale jakby ubogi. Meble i zastawa stołowa nie do pary, kieliszki przewiązane sznurkiem, menu, nazwa, coraz to zmieniający się wystrój.

– 20 lat temu w sklepach nie było nic...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8945

Spis treści
Zamów abonament