Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czarodziejska rakieta straciła swoją moc

30 czerwca 2011 | Sport | Krzysztof Rawa

Tsonga pokonał Federera. Zamiast czwórki w półfinale jest wielka trójka: Nadal, Djoković i Murray

Krzysztof Rawa z Londynu

Ten mecz nie przejdzie jednak do historii, bo był dziwnie ospały, głównie z winy pokonanego. Może to koniec ery Rogera Federera i już nigdy nie wygra on siódmego Wimbledonu, nie poprawi jeszcze kilku rekordów, nie stanie na drodze młodszym, silniejszym lub bardziej głodnym zwycięstw.

Szwajcar nigdy wcześniej nie przegrał w Wielkim Szlemie po wygraniu dwóch setów. Patrzyliśmy na ten pierwszy raz z niedowierzaniem. Gdzie jest mistrz ataku, gdzie jego artyzm i moc czarodziejskiej rakiety? Dwa sety Federer grał dobrze, ale nie porywająco, a gdy wydawało się, że trzeci set jest formalnością, jakby zapomniał, że robotę trzeba dokończyć.

Statystyki oszukują

Jo-Wilfried Tsonga ruszył do ataku bardziej desperacko niż z głęboką wiarą, że wygra. Dostał jedną szansę, drugą i je wykorzystał. Piąty set zaczął od przełamania serwisu Szwajcara...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8966

Spis treści
Zamów abonament