Infantylna komedia według Forresta Gumpa
W „Larry Crowne. Uśmiech losu” Hanks i Roberts łatwo zmieniają swoje życie
Reżyserem i współscenarzystą opowieści o bezrobotnym facecie w średnim wieku idącym – z braku lepszych perspektyw – do college'u jest podobno Tom Hanks. Jednak nie dajmy się zwieść amerykańskim macherom od public relations. Twórcą tej komedyjki nie może być aktor z dwoma Oscarami na koncie i ceniony producent (m.in. serialu „Pacyfik"). Pod Hanksa na pewno podszył się Forrest Gump.
Tylko ktoś o jego bystrości umysłu mógł wpaść na pomysł, by z fabuły nadającej się na słodko-cierpki dramat zrobić sitcom, który oferuje humor z zeszytów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta