Od bączków przez trio do zegara

Jak się będziemy promować? Kto za to odpowiada? Oto hasła, które będą teraz często używane

Polska prezydencja potrwa do końca roku i będzie kosztować 430 mln zł. W naszym kraju odbędzie się ok. 300 spotkań dla zagranicznych gości.

B jak Bagiński

Tomasz. Autor filmu promującego naszą prezydencję, w którym Polska prowadzi w tańcu UE, przeprowadzając ją przez kruchy most nad przepaścią.

B jak bączki

Drewniane, ręcznie malowane na wzór czterech strojów regionalnych: kujawskiego, kurpiowskiego, łowickiego i opoczyńskiego. To jeden z gadżetów dla unijnych dyplomatów. Bączków jest 6,2 tys.

B jak bezpieczeństwo

Jeden z naszych trzech głównych priorytetów (patrz – "P"). Jak tłumaczy pełnomocnik rządu do spraw prezydencji Mikołaj Dowgielewicz, chodzi zarówno o bezpieczeństwo energetyczne, żywnościowe, jak i wojskowe.

C jak Chorwacja

Może przystąpić w czasie naszej prezydencji do UE.

D jak dywan

Kwiatowy, z logo prezydencji. Jego układanie rozpoczęło się w piątek na placu Zamkowym w Warszawie. Ma mieć 523 m kw. i składać się z 14 tys. kwiatów doniczkowych.

W poniedziałek kwiaty będą rozdawane przechodniom.

E jak Egurrola

Agustin. Przygotował...