Zaczęło się od małego koszyka
Rozmowa: Wojciech Świątkowski, wikliniarz z Leszna k. Błonia
Reprezentuje pan ponad 140-letnią rodzinną tradycję w tym rzemiośle. Od kiedy pan wyplata?
Wojciech Świątkowski: Od dziecka. Cała rodzina jest w to zaangażowana. Jako mały chłopiec przyglądałem się, jak pracują moi dziadkowie i rodzice. Naturalne było, że i ja pójdę w ich ślady. Swoją przygodę z wikliniarstwem zacząłem od wykonania małego, okrągłego koszyka pod czujnym okiem ojca. Dziś prowadzę rodzinną firmę, która...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta