Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czy utrzymamy harcerski sztandar

24 sierpnia 2011 | 100 lat harcerstwa | Kazimierz Wiatr
Potrzebna jest bezinteresowna służba młodych ludzi. Na zdjęciu harcerki podczas rocznicy godziny W w 2009 r.
źródło: Fotorzepa
Potrzebna jest bezinteresowna służba młodych ludzi. Na zdjęciu harcerki podczas rocznicy godziny W w 2009 r.

Jeśli harcerstwo w ogóle ma przetrwać, winno wypełnić swoją wielką dziejową misję

22 maja minęło 100 lat od wydania przez Andrzeja Małkowskiego rozkazu powołującego pierwsze drużyny harcerskie. Od tamtego czasu każdego dnia harcerstwo było obecne w naszym życiu społecznym i narodowym. Zmieniały się realia, a harcerstwo zawsze trwało w służbie Bogu, Polsce i bliźnim.

Ten trudny marsz rozpoczęła troska o odzyskanie niepodległości u zarania ruchu harcerskiego, potem wojna bolszewicka, powstania śląskie, budowa II Rzeczypospolitej, II wojna światowa, niezwykle trudny czas okupacji sowieckiej i ostatnie 20 lat.

Harcerstwo, powstałe na gruncie skautingu brytyjskiego Baden-Powella, zostało istotnie ubogacone przez Andrzeja Małkowskiego i jego współpracowników. Ta ówczesna synteza była określana krótko: harcerstwo to skauting plus niepodległość! I takie właśnie harcerstwo wpisało się złotą kartą w dzieje Polski.

Zbudować w sobie dobro

W tym stuletnim czasie przeszłym były też chwile trudne, a nawet bardzo trudne. Ale dziś stajemy na progu drugiego stulecia harcerstwa i najistotniejsze pytanie brzmi: czy harcerstwo się przeżyło? Czy jest jeszcze na nie czas i miejsce w przestrzeni publicznej? Czy ma się ono ograniczać jedynie do biegania w krótkich spodenkach po lesie? Podejmując próbę odpowiedzi na takie pytania, należy spróbować wskazać i nazwać istotę harcerstwa, aby odpowiadając, nie ograniczyć się jedynie do...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 9012

Spis treści
Zamów abonament