Bezpieka zwalczała niezależność w ZHP
Władze PRL starały się podporządkować związek. Niepokornych brały na celownik specsłużby
Harcerstwo wyrosłe z niepodległościowej tradycji należało do tych organizacji społecznych II Rzeczypospolitej, które cieszyły się powszechnym uznaniem. Stanowiło integralną część systemu wychowania. Ideały służby Bogu, Polsce i bliźnim oraz hasło „Bóg, Honor, Ojczyzna" były traktowane niezwykle poważnie przez wychowawców i wychowanków.
W latach 70. Związek Harcerstwa Polskiego nie miał już prawie nic wspólnego z przedwojennym harcerstwem. Decydenci z PZPR byli zainteresowani działalnością tylko w pełni podporządkowanej organizacji młodzieżowej. Kierownicze funkcje w związku mogli pełnić tylko „zaufani towarzysze". ZHP miał uczestniczyć we wzorowo zorganizowanym procesie socjalistycznego wychowania. W 1973 r. utworzono Federację Socjalistycznych Związków Młodzieży Polskiej, w której skład wszedł ZHP. Pojawiło się oczekiwanie, że do nazwy związku zostanie dodane słowo „Socjalistyczny".
Jak pisze w książce „Skauting plus Niepodległość" Wojciech Hausner, harcerstwo w szkołach średnich, na poziomie dokumentów i uchwał, znalazło się w świecie absurdu. Oderwano je od tradycji, a podstawą działania programowego były zadania wynikające z uchwał Zjazdów PZPR. Wraz ze zmianami następowało jednak rozwarstwienie w ZHP. Obraz związku na poziomie władz centralnych, wojewódzkich czy dzielnicowych często mocno różnił się od tego, co robiły...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta