Angaż bez konkretów łatwiej zmienić
Jeśli rodzaj pracy podwładnego jest określony ogólnie, do jego przekształcenia najczęściej nie trzeba wypowiedzenia zmieniającego. Wystarczy zwykłe polecenie szefa
Jeśli przełożony nie chce rezygnować ze współpracy z podwładnym a jedynie zmienić jej zasady, może dogadać się z nim lub – jeśli ten nie przystanie na ustępstwa – sięgnąć po wypowiedzenie zmieniające (art. 42 § 1 – 2 k.p.).
Ma ono jednak ten minus, że jeśli pracownik nie zgodzi się na zaproponowane reguły, z mocy prawa przekształci się ono w wypowiedzenie definitywne i doprowadzi do rozstania (art. 42 § 3 k.p.).
Stosuje się to wyłącznie przy pogorszeniu istotnych warunków pracy i/lub płacy (art. 29 § 1 k.p.), do których należy w szczególności rodzaj pracy (np. zajmowane stanowisko), miejsce wykonywania zadań (np. siedziba firmy), uzyskiwane wynagrodzenie (np. premia kwartalna) i wymiar czasu pracy (np. system zmianowy). Strony mogą jednak dowolnie poszerzać ten katalog, dodając istotne dla nich elementy.
Wolno im też dowolnie określać postanowienia angażu, wprowadzając uzgodnione zwroty. Oczywiście pod warunkiem że treść kontraktu nie koliduje z przepisami kodeksowymi. Gdyby tak się stało, w ich miejsce z automatu wejdą korzystniejsze regulacje ustawowe (art. 18 § 1 – 2 k.p.).
Polecenie trzeba wykonać
Użyte w umowie słowa mają duże znaczenie dla przebiegu zatrudnienia, w tym w szczególności praw i obowiązków stron. Jeśli bowiem rodzaj pracy będzie sformułowany ogólnie, np. mechanik,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta