Wirtualny cmentarz
Za jedyne 120 dolarów rocznie można pozostawić w sieci własne miejsce pamięci. Serwis www.i-memorial.com umożliwia przechowywanie tekstów i filmów, które zostaną przekazane innym po naszej śmierci.
Cała zawartość jest szyfrowana i zabezpieczona przed niepowołanym dostępem.
– Sprawdziliśmy, taką usługą są zainteresowani przede wszystkim ludzie do 40. roku życia i mający dzieci – tłumaczy pomysłodawca wirtualnego cmentarza i założyciel firmy I-Postmortem Jacques Mechelany. – Pierwszy raz ludzie mają możliwość pozostawienia po śmierci śladu swojej obecności na ziemi.
Na podobnej zasadzie działa www.i-tomb.com – wirtualny nagrobek (50 dolarów rocznie), który mogą założyć bliscy zmarłego. Tu każdy może złożyć kwiaty, a także dołączyć wspomnienie w formie listu czy filmu.
Usługa jest wolna od reklam – stąd koszty jej rocznego utrzymania. – Bierzemy pod uwagę, że techniczne standardy się zmieniają, a skoro mamy przechowywać dane przez lata, musimy być przygotowani na wymianę sprzętu – mówi Mechelany. – Dla pewności serwery ulokowaliśmy w bezpiecznej Szwajcarii.