PO nie wie dziś, jak pokonać PiS

autor zdjęcia: Dominik Pisarek

źródło: Fotorzepa

Myślę, że partia Tuska wygra wybory, ale już nie bezapelacyjnie – mówi „Rz” politolog Wawrzyniec Konarski

Rz: Czy każdy wynik jest możliwy w tych wyborach?

Prof. Wawrzyniec Konarski, politolog z SWPS i UJ: Coraz bardziej, w miarę upływu kampanii, wydaje się, że tak. Jednak limitem dla obu głównych partii są działający w nich ludzie.

W przypadku PO mieliśmy okazję obserwować narastającą oligarchizację struktur władzy, trochę plemienne myślenie i ignorowanie głosów krytycznych.

W czym ta oligarchizacja się przejawia?

Ludzie, którzy są politykami PO istotnymi dla planu utrzymania władzy, są nie do ruszenia. Wobec ministrów Grabarczyka, Hall, Kopacz premier wykazuje dużą pobłażliwość. Głosy krytyczne w stosunku do nich – pojawiające się zarówno w społeczeństwie, jak i w samej partii – są ignorowane. Decyduje głos przywódcy, który tej krytyki nie słucha. Jest to przejaw oligarchizacji, zarówno wewnątrzpartyjnej, jak i w ogóle.

Na czym polega problem PiS?

Są tam aspiranci, którzy chcieliby wykazać się umiejętnością rządzenia, ale w większości przypadków są to albo osoby nieznane, albo niemające żadnego doświadczenia. PiS-owska ławka, jeśli chodzi o ludzi znanych i doświadczonych, jest zdecydowanie krótsza niż w PO. W Platformie nie dopuszcza się do władzy, poza grupą należącą do oligarchii, znanych i doświadczonych polityków, a z kolei PiS ma teraz...