Wolty admirała Darlana
Na wodzie pisane... opowieści marynistyczne z Polski i ze świata
O tym, że lata II wojny światowej są wyjątkowo załganym okresem historii powszechnej, przekonują wzajemne relacje Anglii i Francji. Tymczasem w roku 1940 kraje te znalazły się, w istocie, w stadium wojny, i to w dużej mierze – wojny morskiej.
3 i 4 lipca1940 roku brytyjska marynarka wojenna przeprowadziła atak na francuską flotę w Al-Marsa al-Kabir w Algierii i przejęła francuskie okręty stojące w portach brytyjskich. Zginęło wówczas 1267 marynarzy francuskich. Nim doszło do tej tragedii, w Wielkiej Brytanii znajdowało się, po ewakuacji z kontynentu, 500 oficerów francuskiej marynarki i 18 tys. marynarzy niższych rang. Po nadejściu wiadomości z Algierii ogromna ich większość (wyłączywszy 50 oficerów i 200 marynarzy) wróciła do kraju. O de Gaulle'u nie chcieli słyszeć, a on sam musiał wtedy odpierać zarzuty, że jego ruch służy imperialistycznym interesom Albionu.
Dlaczego Anglicy postąpili tak a nie inaczej? Przyjęli oni za pewnik, że Niemcy prędzej czy później zechcą przejąć flotę francuską, a zapewnienia rządu Vichy, że tak się nie stanie, nie były żadną gwarancją. Kąsek zaś był...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta