NFZ zrywa umowy z lekarzami
– Przyjmuję 50 pacjentek dziennie! Mam tyle pracy, bo uważają mnie za dobrego lekarza – mówi Jacek Zaidlewicz, ginekolog z I stopniem specjalizacji i 35-letnim stażem. Tymczasem Narodowy Fundusz Zdrowia już zapowiedział, że z końcem roku zerwie z nim umowę.
To efekt przepisów wprowadzonych przez resort zdrowia w celu zapewnienia odpowiedniej jakości leczenia. W 2012 r. lekarze, którzy prowadzą swoje gabinety specjalistyczne, a nie mają II stopnia specjalizacji, stracą prawo do leczenia pacjentów za pieniądze NFZ.
Lekarzy z I stopniem specjalizacji jest kilkanaście tysięcy. Nie wiadomo, ilu prowadzi gabinety. Nowe przepisy pogorszą sytuację zwłaszcza pacjentów z małych miejscowości. —syl