Trzej muszkieterowie 3D **
Francja, Niemcy, USA, Wlk. Brytania 2011, reż. Paul W. S. Anderson, wyk. Matthew MacFadyen, Logan Lerman, kina: Cinema City: Arkadia, Bemowo, Galeria Mokotów, Janki, Promenada, Sadyba, Multikino: Targówek, Ursynów, Wola Park, Złote Tarasy, Atlantic
Kolejna ekranizacja powieści Aleksandra Dumasa. Czy dzięki niej spojrzeliśmy na nieśmiertelnych muszkieterów inaczej? Tak, ale tylko dlatego, że kazano nam założyć okulary przystosowane do delektowania się trójwymiarem.
To, w jakim celu zostaje użyte 3D, zależy od reżysera i jego aspiracji. Można tylko pomarzyć, jak wykorzystałby je dziś np. Hitchcock. Paul W. S. Anderson nie należy jednak do kategorii twórców-artystów, ale zabawiaczy-rzemieślników. Przeniósł na ekran grę wideo „Mortal Combat", zrobił trzy części „Resident Evil" i nakręcił „Obcego kontra Predator". Słabo i nudno. Tacy też są jego „Trzej muszkieterowie", z elementami fantasy w postaci nieistniejących w tamtej epoce wehikułów i narzędzi. Niewiele z tego filmu pozostaje w pamięci poza obawą, że będzie dalszy ciąg, co sugeruje otwarte zakończenie.