Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Znisz­czył au­to, ude­rzył po­li­cjan­ta

03 listopada 2011 | Życie Warszawy | blik

Dwa za­rzu­ty usły­szał wczo­raj 25- -let­ni Se­ba­stian  Ł.  Męż­czy­zna na ul. Se­na­tor­skiej po­ło­żył się na ma­sce je­dne­go z aut i wgniótł ka­ro­se­rię. Wła­ści­ciel­ka, któ­ra to za­uwa­ży­ła, we­zwa­ła po­li­cję. Po­da­ła też szcze­gó­ło­wy ry­so­pis spraw­cy, któ­ry zdą­żył już odejść z miej­sca zda­rze­nia. Po­li­cjan­ci szyb­ko usta­li­li na­zwi­sko wan­da­la, bo wcze­śniej le­gi­ty­mo­wa­li go na tej sa­mej uli­cy – zbyt gło­śno się za­cho­wy­wał. Po kil­ku mi­nu­tach męż­czy­zna znalazł się już w rę­kach mun­du­ro­wych. Był pi­ja­ny. Za­cho­wy­wał się agre­syw­nie. W ra­dio­wo­zie ude­rzył jed­ne­go z po­li­cjan­tów. Wan­dal tra­fił naj­pierw do izby wy­trzeź­wień, bo miał dwa pro­mi­le al­ko­ho­lu w wy­dy­cha­nym po­wie­trzu. Póź­niej usły­szał za­rzu­ty znie­wa­że­nia i na­ru­sze­nia nie­ty­kal­no­ści po­li­cjan­ta. Wła­ści­ciel­ka au­ta nie chci­ała ści­ga­nia wan­da­la.

Wydanie: 9072

Wydanie: 9072

Spis treści
Zamów abonament