Powściągliwość zapewni pracę
Lepiej, aby podwładni swoimi zdjęciami i pasjami nie dzielili się na portalach społecznościowych czy na blogach. Mogą one bowiem posłużyć pracodawcy do zmiany warunków ich zatrudnienia lub nawet rozstania
Kilka dni temu dotkliwie przekonał się o tym sierżant policji w Arizonie. Został zdegradowany i zawieszony na dwa tygodnie bez wynagrodzenia za umieszczenie na Facebooku fotografii z podziurawionym kulami wizerunkiem Baracka Obamy. Na zdjęciu, które stróż prawa zamieścił na swoim profilu, widać siedmiu nastolatków.
Kilku z nich trzymało w rękach broń, a jeden pozował z podziurawionym pociskami T-shirtem ze zdjęciem prezydenta USA. Choć fotografię szybko usunięto z portalu, to policjant na czas dochodzenia musi zmienić dotychczasowe obowiązki, co oznacza zmniejszenie jego pensji.
Dobrze, jeśli publikacja tego zdjęcia pozbawi go jedynie części wynagrodzenia, gorzej, gdy wiązać się będzie z utratą etatu. A takie przypadki znamy nawet z Polski, także z udziałem funkcjonariuszy.
Polskie przypadki
Niedawno prowadzone było postępowanie dyscyplinarne przeciwko takim, którzy sfotografowali się w pełnym uzbrojeniu, choć charakter służby zobowiązywał ich do ukrycia twarzy. Podobne reperkusje nie omijają pracowników cywilnych. Z posadą w banku pożegnał się taki, który zdjęcie z miejsca pracy umieścił na Naszej-Klasie razem z innymi fotkami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta