Przegrane bitwy na łokcie
Medale halowych MŚ uciekły Polakom na 800 m i sztafecie 4 x 400 m. Został brąz Tomasza Majewskiego
W Stambule w weekend wygrywali inni, przede wszystkim Amerykanie – zdobyli łącznie 10 tytułów. Ich siłę podkreślił rekord świata w siedmioboju poprawiony przez Ashtona Eatona.
Najpierw polski żal wzbudził przegrany w sobotę półfinał Marcina Lewandowskiego na 800 m. Na wirażu trzeciego okrążenia drogę Polakowi zabiegł Boazema Lalang z Kenii, Lewandowski stracił równowagę, odbił w lewo, trafił stopą w krawężnik, rywal z tyłu popchnął i upadek był nieuchronny. Kolizje i starcia na łokcie to norma takich biegów, czasem decyduje przypadek, lecz można było liczyć, że Adam Kszczot, który awansował bez przygód do finału, weźmie rewanż.
Nie wziął, bo wpadł w pułapkę zastawioną przez rywali, którzy pierwsze okrążenie pokonali w ślimaczym tempie, czekając na tego, który je wzmocni. Polak nie wytrzymał, ruszył ostro już po 200 m i zapłacił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta