Renta planistyczna nadaje się do kasacji
Gminy nie potrafią ściągać opłat od wzrostu wartości działek po uchwaleniu planu miejscowego. Coraz głośniej mówią, że jest to instytucja zbędna
Większość miejscowych planów w Zabrzu przewiduje stawki renty planistycznej w wysokości 30 proc. W Krakowie wahają się one od 10 do 30 proc. z przewagą planów i terenów, na których występuje stawka 30 proc. W Poznaniu i w wielu innych miastach jest podobnie. Choć jednak stawki są wysokie, to dochody gmin z tej renty niewielkie.
Płacą nieliczni
– Poznań, przygotowując miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla Bielnik, szacował, że na skutek wzrostu wartości działek po jego uchwaleniu do budżetu miasta wpłynie przynajmniej 20 mln zł z renty planistycznej. Tymczasem nie jest w stanie wyegzekwować nawet 2 mln zł –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta