Mało umorzeń narkotyków
Śledczy bardzo rzadko korzystają z obowiązującego od trzech miesięcy prawa, by odstępować od ścigania za posiadanie narkotyków, gdy ich ilość jest nieznaczna i przeznaczona na własny użytek.
Tak wynika z sondy przeprowadzonej przez „Rz" w prokuraturach.
– Działania policji, która dokonuje zatrzymań, wcale nie są nakierowane na łapanie drobnych użytkowników narkotyków. Oni zwykle wpadają przy okazji zatrzymywania dilerów – tłumaczy Artur Ott, prokurator rejonowy w Bytomiu. Dlatego zatrzymywani posiadają najczęściej większe ilości narkotyków.