Najbardziej kulturalna noc w całym roku
W sobotę w nocy nie warto było spać. Koncerty, pokazy i ciekawe opowieści czekały na warszawiaków niemal na każdym kroku
W Noc Muzeów kolejki były prawie pod każdą placówką kulturalną. Ogromne wzięcie miały też niedostępne na codzień Pałac Prezydencki czy Kancelaria Premiera. Dopiero dziś będzie jednak wiadomo, ile osób odwiedziło wszystkie placówki otwarte w Warszawie.
Atrakcji i niespodzianek było wiele. Na Trakcie Królewskim co rusz było widać zaczytane osoby w strojach z XIX wieku. Miały przypominać o patronie tegorocznej Nocy Muzeów – Bolesławie Prusie. Przed muzeum Marii Skłodowskiej-Curie zobaczyliśmy samego pisarza w stylowych binoklach. W jednej ręce trzymał książkę, a w drugiej bicykl, czyli rower sprzed ponad 100 lat z wielkim przednim kołem, a drugim malutkim.
O godz. 18 przez miasto ruszyła też parada śladami miejsc opisanych w „Lalce". Uczestnicy zobaczyli m.in., gdzie mieścił się sklep Wokulskiego.
Po ulicach spacerowało wiele postaci, zarówno historycznych, jak i zupełnie bajkowych. Byli król i królowa,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta