Ekwiwalent tylko na papierze
Do rzecznika praw obywatelskich wpływają skargi od emerytowanych funkcjonariuszy BOR. Dotyczą wypłaty ekwiwalentu pieniężnego w zamian za rezygnację z lokalu. Prawo do takiego ekwiwalentu przyznaje im ustawa o Biurze Ochrony Rządu.
Okazuje się, że to martwe prawo. Byli funkcjonariusze BOR czekają latami na wypłatę pieniędzy. W tej chwili na liście oczekujących znajduje się 1300 osób.
W ocenie rzecznika praw obywatelskich nie może być tak, że obowiązujące przepisy przyznają określone uprawnienie, które nie jest realizowane przez wiele lat. Narusza to zasadę zaufania obywatela do państwa. Rzecznik ma także zastrzeżenia do jakości przepisów dotyczących tego ekwiwalentu.