Zielona wyspa w morzu betonu
Miesiąc gry na trawie to czas, gdy wracamy do korzeni. Sławy i widzowie to lubią, jest szansa, że klasyka przetrwa
Jeszcze nie tak dawno trzy z czterech turniejów Wielkiego Szlema grano na trawie. Pierwsi wyłamali się Amerykanie, przenosząc turniej w 1975 roku z Forest Hills na zieloną mączkę i trzy lata później na twarde korty Flushing Meadows. Australian Open zdradziło trawę w 1988 roku.
Teraz sezon na zielonych dywanach wygląda tak: dwa turniejowe tygodnie od razu po Roland Garros, dwa tygodnie Wimbledonu i pożegnanie w Newport na Rhode Island, już po Wielkim Szlemie. Tylko siedem turniejów ATP i WTA, trzy łączące cykl kobiecy z męskim. Poza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta