Bankier z Węgierskiej Górki
Grzegorz Proksa walczy w sobotę w USA z Kazachem Giennadijem Gołowkinem o mistrzostwo świata wagi średniej
Proksa ma 28 lat, tytuł mistrza Europy i ambicję, by trafić kiedyś do bokserskiej Galerii Sławy w Canastocie, którą zresztą kilka dni temu miał okazję zwiedzić.
Gdyby przepustką był tylko talent, mógłby być spokojny, że wcześniej czy później tam trafi, ale najważniejsze są dokonania na zawodowych ringach. Walka z Gołowkinem, do którego należy tzw. tytuł regularny organizacji WBA, będzie znakomitą okazją, by zaznaczyć przynależność do elity.
Nie tak dawno polski pięściarz mówił, że nie jest jeszcze gotowy na takie wyzwania, choć w październiku ubiegłego roku, w starciu z byłym mistrzem świata Niemcem Sebastianem Sylvestrem pokazał, na co go stać.
Chyba nie sądził...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta