Kryzys to nie czas na ideały
Premier Nečas uznał, że wspieranie Pussy Riot i przyjmowanie Dalajlamy szkodzi interesom Czech
W Czechach nie milknie burza wywołana przez premiera Petra Nečasa, który w czasie wizyty na targach w Brnie wygłosił kilka uwag dotyczących zazębiania się polityki i gospodarki. Według dziennika „Hospodarske Noviny" Nečas skrytykował „modne polityczne zjawiska", takie jak występowanie w obronie zespołu Pussy Riot albo przyjmowanie z honorami Dalajlamy.
„Jestem przekonany, że tymi sztucznymi problemami nie powinniśmy rzucać sobie kłód pod nogi, ponieważ jest to sprzeczne z interesami naszej gospodarki" – powiedział Nečas tuż przed oficjalnym otwarciem targów. „Sztuczne i fałszywe podnoszenie takich rzeczy jak sprawa rosyjskiego zespołu Pussy Riot, czegoś, co jest szczytem niesmaku, w żadnym razie nie jest tym, co symbolizuje wolność i demokrację. Podałbym i drugi przykład, którym jest polityczna moda na dalajlamizm" – ciągnął szef czeskiego rządu.
Burza w Pradze
Słowa te natychmiast...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta