Francuskie fortuny są w Belgii bezpieczne
Francuski miliarder chce belgijskiego obywatelstwa. Oburzeni są Francuzi i belgijscy związkowcy
Korespondencja z Brukseli
Według powszechnych opinii Bernard Arnault, najbogatszy Europejczyk i czwarty na globalnej liście miliarderów miesięcznika „Forbes", chce po prostu płacić niższe podatki, zrażony pomysłem nowego socjalistycznego prezydenta wprowadzenia dodatkowej stawki podatku dochodowego dla bogaczy. Nic dziwnego, że nie podoba się to wielu Francuzom, ale – co ciekawe – nie jest też przyjmowane z entuzjazmem w Belgii, gdzie przecież jego podatki będą zasilać tak złakniony pieniędzy budżet federalny.
– Nadszedł czas, żeby Belgia przestała konkurencją podatkową przyciągać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta