Jedna kontrola to fikcja
14 września 2012 | Pierwsza strona | Aleksandra Tarka
Przepis zabraniający prowadzenia jednocześnie kilku kontroli w firmie to martwy paragraf.
Do przedsiębiorstwa podatnika ze Szczecina przyszli najpierw inspektorzy ze skarbówki, a tuż za nimi z urzędu celnego. Właściciel sprzeciwił się prowadzeniu w tym samym czasie dwóch kontroli, ale nawet Naczelny Sąd Administracyjny nie przyznał mu racji. Stwierdził, że przedsiębiorca nie mógł wnieść skargi do sądu administracyjnego, bo nie ma przepisu, który by na to pozwalał.
Ten bubel legislacyjny trzeba poprawić – twierdzą eksperci.