Po asfalcie czas na Internet
W mediach trwa tworzenie listy reform, które powinien ogłosić rząd w obliczu nadchodzącej recesji. A wyzwania są ogromne.
Recesja oznacza znacznie mniejsze niż dotąd wpływy do budżetu, ZUS i NFZ. Widać to już po danych o dochodach budżetowych za lipiec i sierpień, kiedy koniunktura była jeszcze nie najgorsza. Dochody z VAT spadły nominalnie o prawie 2 procent w porównaniu z lipcem i sierpniem 2011 roku, a dochody z CIT zmniejszyły się o 3,6 proc. Co prawda dodatnia jest jeszcze dynamika dochodów z PIT, ale spadła z 7 procent do 3, nawet dochody z akcyzy, na które rząd zawsze mógł liczyć, spowolniły. NFZ również ma dziurę finansową w wysokości miliarda złotych. A to dopiero początek spowolnienia, recesja jeszcze przed nami. Ponieważ musimy utrzymać deficyt budżetowy w ryzach, rząd nie może zwiększać wydatków ani obniżać podatków dla pobudzenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta