Muszę godzić różne interesy
Jest za wcześnie, by mówić o spadku cen prądu dla gospodarstw domowych – twierdzi szef URE Marek Woszczyk
Rz: Nie widzi pan podstaw do wzrostu cen energii elektrycznej dla drobnych odbiorców w 2013 r. A czy istnieją jakieś szanse na obniżki?
Marek Woszczyk: Nie umiem w tej chwili jeszcze odpowiedzieć na to pytanie. Analizujemy wnioski sprzedawców o nowe taryfy na energię oraz wnioski spółek dystrybucyjnych o taryfy sieciowe.
Czego można się spodziewać? Wiemy, że oczekiwania energetyków są niższe niż w poprzednich latach, kiedy negocjacje z URE zaczynały się od „wysokiego C" i wniosków o dwucyfrowe podwyżki.
Rzeczywiście, tegoroczne wnioski sprzedawców energii zakładają utrzymanie dotychczasowych cen albo relatywnie – w porównaniu z inflacją – niewielkie wzrosty. Ale każdy proces taryfowy ma swoją dynamikę. Na tak wczesnym etapie niewiele da się przesądzić, może poza tym, że akceptacji dla wyższych cen energii dla gospodarstw domowych nie będzie. Nowe taryfy powinny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta