Seksowne usta
Australian Open: Fyrstenberg i Matkowski przegrali już w pierwszej rundzie debla.
O meczu polskiej pary, byłych półfinalistów z Melbourne (w 2006 roku), nie da się powiedzieć nic dobrego. Rywale z Australii, którzy dostali dziką kartę i wcześniej w tenisowym światku nikt o nich nie słyszał, okazali się bojowi i sprytni. Mariusz Fyrstenberg zakończył już swój tegoroczny start w Melbourne, Marcin Matkowski jeszcze ma obowiązki, bo zapisał się do miksta z Czeszką Kvetą Peschke. Trafili od razu na parę nr 1 – Mike'a Bryana i Lisę Raymond.
Matkowski nie zwalał winy za porażkę na upał (w Melbourne znów było 40 st. C) ani na partnera rekonwalescenta. – Mariusz miał na początku grudnia artroskopię kolana z powodu pękniętej rzepki, ale to nie miało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta