Człowiek czy technika
W Krakowie, w meczu ekstraklasy Wisła–Legia padła kuriozalna bramka. Piłkarz Legii Artur Jędrzejczyk podał na pole karne piłkę, która była już za boiskiem, i to dobre pół metra. Z tego podania Vladimir Dwaliszwili strzelił bramkę. Legia zwyciężyła 2:1, a kibice Wisły opuszczali stadion w poczuciu krzywdy.
Kiedy legionista wyciągał piłkę zza linii, półtora metra dalej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta