Pomyłki przy liczeniu zasiłku ze zlecenia
ŚWIADCZENIA | Należności za czas choroby zleceniobiorcy oblicza się zachowując kilka odrębnych reguł w porównaniu do pracowników. Podstawy tej nie wolno uzupełnić do minimalnej stawki, a niepełnego przychodu do miesięcznej stawki.
Służby kadrowe częściej wypłacają zasiłki pracownikom niż zleceniobiorcom. Stąd w razie nabycia prawa do świadczenia z tytułu umowy cywilnej zwykle rodzi się wiele wątpliwości. Aby uniknąć błędów warto porównać i podsumować różnice występujące w zakresie ustalania uprawnień i wypłaty świadczeń dla tej grupy ubezpieczonych, a także zwrócić uwagę na najczęściej popełniane pomyłki w tym zakresie.
Dłużej czeka
Zleceniobiorców obowiązuje dłuższy niż pracowników okres wyczekiwania na prawo do zasiłku. Zamiast 30-dniowego, muszą oni posiadać co najmniej 90-dniowy okres ubezpieczenia chorobowego (art. 4 ust. 1 pkt 2 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, tekst jedn. DzU z 2010 r. nr 77, poz. 512 ze zm.; dalej ustawa zasiłkowa).
Do 90-dniowego wyczekiwania, podobnie jak w przypadku pracowników, wlicza się poprzednie okresy ubezpieczenia chorobowego – zarówno obowiązkowego, jak i dobrowolnego – pod warunkiem, że przerwa między nimi nie przekroczyła 30 dni lub była spowodowana urlopem wychowawczym, bezpłatnym albo odbywaniem czynnej służby wojskowej przez żołnierza niezawodowego.
Zleceniobiorca uzyska prawo do zasiłku za czas choroby tylko wtedy, gdy w dniu powstania niezdolności do pracy jest objęty ubezpieczeniem chorobowym (które jest w tym przypadku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta