Rosjanie nie docenili łupkowej rewolucji w USA
O problemach z wydobywaniem gazu ze złoża Sztokham na Morzu Barentsa opowiadał dla "Rz" Szymon Kardaś, ekspert do spraw zewnętrznej polityki energetycznej Rosji w Ośrodku Studiów Wschodnich.
Rz: Odłożenie „dla przyszłych pokoleń" wydobycia gazu ze złoża Sztokman na Morzu Barentsa – jednego z największych na świecie – to porażka Gazpromu?
Szymon Kardaś: Decyzja jest racjonalna w danym momencie, bo ten projekt wymaga ogromnych pieniędzy i zaawansowanych technologii, a Gazprom ma dziś inne, pilniejsze inwestycje. Ale jest to także ewidentna porażka i świadectwo, że Rosjanie przespali, a raczej nie docenili, zmian na światowych rynkach. Sztokman miał dać Gazpromowi gaz, który w pierwotnym założeniu miał być jako LNG eksportowany do Stanów Zjednoczonych. Rosjanie się jednak nie śpieszyli, bo długo nie doceniali boomu łupkowego w USA. A jak już zdali sobie sprawę, co się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta