Czas wyrównać rachunki
Polska – Czarnogóra. Jutrzejszy mecz to może być więcej niż futbol. Rywale bywają mistrzami prowokacji.
– Przyjmiemy ich tak samo jak oni nas w Podgoricy – mówi Grzegorz Krychowiak. – Grają chamsko, prowokują, próbują łapać na czerwone kartki – dodaje Artur Jędrzejczyk. – Trzeba zrobić wszystko, żeby nie przegrzać się w blokach, wszyscy mówią o chęci rewanżu, ale nie może być tak, jak w przypadku Legii ze Steauą, że po dziewięciu minutach będzie wszystko załatwione – ostrzega Jakub Błaszczykowski.
Polacy szykują się na mecz z Czarnogórą jak na wojnę. W spotkaniu, które muszą wygrać, trafiają na niewygodnego przeciwnika.
Jesienią ubiegłego roku w Podgoricy w pierwszej połowie sędzia trzy razy przerywał mecz, bo kibice rzucali racami w stojącego w bramce Przemysława Tytonia. Polacy najpierw...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta