Syria dobiła reset
Koniec odwilży między USA i Rosją. Stosunki między obu krajami nie były tak złe od wojny w Gruzji pięć lat temu.
Podczas rozpoczynającego się dziś szczytu przywódców dwudziestu największych potęg gospodarczych świata Barack Obama i Władimir Putin nie zaplanowali żadnego dwustronnego spotkania. Takie rozmowy zostały odwołane trzy tygodnie temu po tym, jak Kreml zdecydował się przyznać azyl Edwardowi Snowdenowi, sprawcy jednego z największych przecieków tajnych danych w historii USA.
– Spotkanie przywódców USA i ZSRR ostatni raz zostało odwołane w 1960 roku. To sytuacja tym bardziej wyjątkowa, że Stany Zjednoczone za kilka dni najprawdopodobniej rozpoczną bombardowania największego sojusznika Rosji na Bliskim Wschodzie, Syrii – mówi „Rz” Samuel Charap, ekspert Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych (IISS) w Waszyngtonie.
Obama zaplanował za to inne spotkania, które doprowadzą Kreml do jeszcze większej irytacji. Chce wykorzystać bezpośrednie rozmowy, m.in. z przywódcami Francji i Chin, aby zbudować koalicję krajów przychylnych lub przynajmniej neutralnie nastawionych do uderzenia na Syrię.
Z perspektywy Kremla jeszcze większą prowokacją są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta