Prywatne działa po prostu lepiej
gospodarka | Będą kolejne prywatyzacje na kolei, a w Polsce najlepiej sprawdza się sprzedaż akcji przez giełdę.
piotr mazurkiewicz
Niedługo przed ogłoszeniem przez premiera Donalda Tuska scenariusza zmian w systemie emerytalnym odbył się panel pod tytułem „Nowy ład pokryzysowy – jak prywatyzować spółki Skarbu Państwa".
Jego uczestnicy uważali, że inwestycje OFE były jednym z powodów dynamicznego rozwoju krajowego rynku kapitałowego. Ograniczenie kierowanych tam środków znacząco mogłoby wpłynąć zarówno na kapitalizację giełdy, jak i przyszłe prywatyzacje państwowych spółek, które często przeprowadzane są właśnie w trybie oferty publicznej.
Ostatecznie premier ogłosił wybór wariantu kompromisowego i choć stało się to już po panelu, to już wcześniej mówiono wiele o znaczeniu OFE dla rynku kapitałowego i że nacjonalizacja funduszy ograniczyłaby jego możliwości.
Prywatyzacja bez alternatywy
– Tylko w latach 2010–2011 przychody z prywatyzacji przekroczyły 40 mld zł, co w dużej części jest efektem zakupów akcji właśnie przez OFE – mówił Krzysztof Walenczak, dyrektor generalny Societé Generale Corporate & Investment Banking.
– Myślimy również o prywatyzacji kolejnych spółek kolejowych, ale swojego stanu właścicielskiego na pewno nie zmieni zarządzająca infrastrukturą PKP PLK. W Wielkiej Brytanii czegoś takiego spróbowano i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta