O aktywność po pięćdziesiątce trzeba zadbać za młodu
Andrzej Martynuska, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie.
Rz: Przy wysokim bezrobociu wśród młodych ludzi trochę w cień usunęła się głośna przed kilkoma laty kwestia zatrudnienia pracowników 50+, wśród których teraz przybywa osób bez pracy. Czy problemem jest niechęć firm, czy sami pracownicy?
Andrzej Martynuska: Problem jest często w głowach samych pracowników, którzy nagle zdają sobie sprawę, że w wielu dziedzinach zaczynają ich wyprzedzać młodsi. W wielu firmach nie ma mechanizmów pokazujących walory tych osób, które może nie są tak obyte z nowymi technologiami, nie uczą się tak szybko, ale mają coś bardzo cennego – doświadczenie. To kwestia zarządzania w przedsiębiorstwach; czy widzą walor w doświadczeniu, czy też nie.
Jak pan ocenia, czy widzą?
Coraz więcej firm widzi, ale nadal wielu pracodawców woli zatrudnić kogoś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta