Adama Hofmana może uratować tylko Zbigniew Ziobro
Adam Hofman, mimo kilku wpadek oraz przegranych kampanii, korzystał u Jarosława Kaczyńskiego z kredytu, który żyrowali ważni politycy PiS. Po klęsce w stolicy teraz czas spłaty.
Na wczorajszej konferencji prasowej Kaczyński unikał krytykowania Hofmana. Jednak nie wpisał się w linię przyjętą przez rzecznika. Ten przekonywał bowiem media, że kampania Prawa i Sprawiedliwości była dobra, tylko zawiódł brak zaangażowania lewicowych inicjatorów referendum. – Coś mogłoby być uczynione lepiej, będziemy to analizować. (...) Do pewnych grup nie dotarliśmy, a powinniśmy umieć dotrzeć – ocenił prezes.
Paradoksalnie może się okazać, że moment końca kariery rzecznika PiS, który przejął rolę dawnych spin doktorów Adama Bielana i Michała Kamińskiego, zbiegł się w czasie z okresem jego pierwszych wymiernych sukcesów. Po przegranych wyborach samorządowych w 2010 r. i klęsce w parlamentarnych rok później, PiS udało się w zeszłym tygodniu objąć pozycję lidera sondaży w CBOS – ostatniej liczącej się pracowni, która do tej pory wskazywała wygraną PO.
Pomogły w tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta