Potrzebujemy lepiej wykształconych menedżerów
Rozmowa. Prof. Bodo Schlegelmilch, dziekan WU Executive Academy, mówi „Rz" o lekcjach z kryzysu i przyszłości studiów MBA.
Jak dziś ocenia pan wpływ kryzysu finansowego na studia MBA?
Bodo Schlegelmilch: Tak jak każdy kryzys, i ten miał swoje dobre oraz złe aspekty. Z jednej strony spadł popyt na studia menedżerskie ze strony korporacji, które stały się dużo bardziej wstrzemięźliwe w dofinansowaniu nauki pracowników. Jednocześnie wzrósł jednak popyt ze strony indywidualnych uczestników, gdyż ludzie zdali sobie sprawę, że studia MBA stwarzają dodatkowe opcje w karierze, np. dają szansę przejścia z funkcji eksperckich na stanowiska menedżerskie.
A jak kryzys wpłynął na same szkoły biznesu, którym niekiedy przypisywano współodpowiedzialność za krach 2008 r.?
Musieliśmy uwzględnić tę krytykę szkół biznesu, które zaczęły być oskarżane o zbyt duży nacisk na finansowy aspekt zarządzania, a zbyt mały - na zrównoważony rozwój....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta