Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rewolucja w odpadach

18 grudnia 2013 | Rzecz o ekologii

Ochrona środowiska | Zmniejszenie liczby mieszkańców, kradzieże surowców wtórnych – to tylko niektóre problemy, jakie ujawniły się po wejściu w życie nowej ustawy śmieciowej.

Przepisy o odbiorze i zagospodarowaniu odpadów obowiązują od lipca. Na ich mocy to na samorządach spoczywa obowiązek odbioru i przetwarzania śmieci. Miasta i gminy same muszą wybrać firmy, które będą się tym zajmować. I to one rozliczają się z miastem, a mieszkańcy płacą do kasy samorządu.

Znikający mieszkańcy

Wysokość opłat za wywóz odpadów jest ustalana indywidualnie przez rady miast czy gmin. Samorządy stosowały różne klucze do wyznaczania jej wysokości. Jedne, jak Gliwice, brały pod uwagę wielkość mieszkań, inne – liczbę mieszkańców w domu czy w mieszkaniu. A są też takie, jak Gdańsk, gdzie stosowano systemy mieszane. Za segregowane śmieci mieszkańcy płacą mniej, za te nieposegregowane – więcej. W specjalnych deklaracjach wypełnianych wiosną i latem musieli powiadomić urząd, czy będą segregować śmieci czy też nie. I już na tym etapie powstał pierwszy problem. W niektórych miastach ubyło mieszkańców.

Tak było np. w Chorzowie. Z danych tego miasta wynika, że jest tam zameldowanych 105,4 tys. osób na pobyt stały oraz 2,4 tys. na pobyt czasowy. Tymczasem z deklaracji śmieciowych wynika, że niemal cztery tysiące mieszkańców wyparowało. – Nie wszyscy złożyli deklarację. Wciąż odnotowujemy przypadki osób, które tego nie zrobiły, jednak są one coraz rzadsze – mówi Krzysztof Karaś, rzecznik Chorzowa....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9718

Wydanie: 9718

Spis treści
Zamów abonament