Brytyjska histeria
Londyn chce łamać unijne traktaty ze strachu przed zagranicznymi pracownikami.
– Debata w Wielkiej Brytanii przybrała nieproporcjonalne rozmiary. Reakcje są histeryczne – powiedział Laszlo Andor, unijny komisarz ds. pracy i polityki społecznej, na spotkaniu z grupą dziennikarzy w Brukseli. Zareagował w ten sposób na pomysły brytyjskiego rządu zmierzające do ograniczenia napływu zagranicznych pracowników na Wyspy.
Według nieoficjalnego dokumentu rządowego, o którym napisał ostatnio Sunday Times, minister spraw wewnętrznych Theresa May rozważa wprowadzenie limitu 75 tysięcy dla wszystkich.
Bruksela jednak kategorycznie odrzuca taki pomysł. Po pierwsze jest on nierealny. – Jak to robić? Będzie stał kontroler w porcie w Dover i liczył schodzących z promu? – zastanawia się komisarz Andor.
Po drugie niezgodny z unijnymi traktatami. – Można sobie stawiać dowolne cele ilościowe na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta