Kosztowna droga do igrzysk
Sport i finanse |Już dzisiaj wydatki na zimową olimpiadę w Krakowie i Zakopanem szacuje się na niemal 30 mld zł. A eksperci ostrzegają, że na pewno wzrosną.
Elżbieta Glapiak
Nie ma pewności, czy za osiem lat Polska będzie gościć sportowców z całego świata, ale zgłoszenie jej jako kandydata do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) już pochłonęło blisko 20 mln zł. Same dokumenty aplikacyjne kosztowały 18 mln zł. Za logo i „olimpijską" stronę WWW szwajcarska firma dostała ponad 150 tys. zł. Koszty generuje już też Komitet Konkursowy Kraków 2022 (KKK2022). W ub.r. gmina przekazała temu stowarzyszeniu 232 tys. zł, a na ekspertyzy, analizy i tłumaczenia wydała kolejne 238 tys. zł.
Licznik tyka
Zanim 14 lipca poznamy decyzję MKOl, wydatki jeszcze wzrosną – choćby o koszt referendum, które ma odpowiedzieć na pytanie, czy krakowianie w ogóle tych igrzysk chcą. Jeśli okaże się, że tak, a MKOl przyzna miastu organizację wydarzenia, podstawowy koszt ma się zamknąć w kwocie 5,5 mld zł. – Tyle wydamy na przygotowania, przy czym 40 proc. z tego pokryje MKOl – zapewnia Łukasz Mordarski z KKK2022.
W jego ocenie tylko takie koszty należy brać pod uwagę, bo reszta nie ma bezpośredniego związku z olimpiadą. Szkopuł w tym, że w tej kwocie nie uwzględniono przystosowania istniejących obiektów sportowych i budowy nowych – za ponad 1,6 mld zł. Cała reszta to przygotowanie infrastruktury transportowej za blisko 9 mld zł. Jeśli do tego dołożyć modernizację lotniska w Balicach (13 mld zł), koszty samej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta