Chrześcijaństwo na lewicy traktuję poważnie
Józef Oleksy | W sejmowej uchwale dotyczącej Jana Pawła II chodziło o odniesienie się do wspaniałej, wielkiej postaci. Gra o to, kto będzie bardziej pryncypialny w egzekwowaniu świeckości państwa, była niesmaczna – mówi Elizie Olczyk wiceprzewodniczący SLD.
Rz: Widział pan rządowy spot za 7 mln złotych, który wywołał dreszcze u minister Elżbiety Bieńkowskiej?
Widziałem. We mnie nie wywołał żadnych dreszczy. Zwykły klip wyborczy, o tyle oryginalny, że zapowiedział go sam premier. I chyba z tego powodu wywiązała się taka dyskusja.
A może dlatego, że kosztował 7 mln złotych, a rząd już szykuje następny spot, jeszcze droższy.
Wszystko kosztuje. Koszty kampanii przedakcesyjnej też były duże. Dla mnie jest naturalne, że rząd włącza się w propagowanie historycznej rocznicy.
A jak pan ocenia kampanię?
Jako nijaką. Po pierwsze, to jest kampania aktorska, tylko jedynki odgrywają w niej rolę. Nie bardzo rozumiem rolę kandydatów z dalszych miejsc, bo cóż to za frajda być wypełniaczem listy. Po drugie, z tej kampanii nie płynie żaden przekaz, jakiej Unii chce nasza elita polityczna. I chyba już nie popłynie. Niby jest dużo szumu, podkreśla się aspekty rocznicowe, przy okazji zawłaszcza zasługi związane z wprowadzeniem Polski do Unii, bo obecny obóz rządzący dostrzegł w tym szansę na poprawę swojego wizerunku. Ale wszystko to jest takie niekonkretne, nie płynie z tej kampanii żadna wiedza o istocie Wspólnoty i jej przyszłości.
Projekt uchwały SLD...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta