Nieświadomy Serafin
Jak znany działacz uniknął zarzutów za to, że zatajał majątek.
Władysław Serafin, szef kółek rolniczych i śląski radny wojewódzki, od 2005 r. zatajał składniki majątku, nie wpisując do oświadczeń majątkowych istotnych informacji, np. o pożyczce czy posiadaniu udziałów w spółce. Tak ustaliła katowicka prokuratura, jednak zarzutów mu nie przedstawiła, a śledztwo zostało umorzone.
Uzasadnienie tej decyzji jest zaskakujące. Choć pada w nim sformułowanie o zatajaniu majątku, prokurator prowadząca śledztwo uznała, że Serafinowi nie może postawić zarzutów, gdyż nikt w Śląskim Urzędzie Marszałkowskim nie pouczył go o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń. W konsekwencji radny nie może odpowiadać za przestępstwo z art. 233 kodeksu karnego, za co groziłoby mu do trzech lat więzienia.
Przegrywaliśmy takie sprawy
Decyzja śledczych wywołuje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta