Kraj magii i czarów
Futbol wrócił tam, gdzie kochają go najbardziej. Dzisiaj o 22.00 w Sao Paulo mecz otwarcia Brazylia – Chorwacja.
Michał Kołodziejczyk z Sao Paulo
Brazylia zaczyna czas karnawału. Nietypowo, bo w czerwcu, ale z większym rozmachem niż co roku przed wielkim postem. Sambodromy są już gotowe, tancerze również. Nadeszła pora, by kończyć spekulacje o szansach i możliwościach, nie ma już po co narzekać na powołania albo kontuzje. Najlepsi piłkarze świata są tu, w Ameryce Południowej, kto nie przyjechał, niech żałuje.
32 drużyny, 64 mecze, 12 nowych stadionów. Przez najbliższy miesiąc najważniejsza będzie piłka nożna. Niedociągnięć w budowach nikt w telewizji nie zobaczy, nie będzie się liczyło, czy mecz odbywa się w upale czy deszczu, czy kibice w drodze na stadion stoją w korkach po kilka godzin.
Na tym mundialu będzie Hiszpania, która w niezmienionym składzie rozegra kolejny wielki turniej i nadal zaliczana jest do faworytów, będzie Argentyna z Leo Messim, Portugalia z Cristiano Ronaldo i grający wreszcie pięknie w piłkę Niemcy. Będzie Belgia, której dawno na balu nie było, a teraz wszyscy ją podziwiają, będą też Włosi, po raz kolejny niedoceniani. Przyjedzie wielka reprezentacja małej Bośni. No i gospodarze, Brazylijczycy, którzy zorganizowali ten mundial tylko w jednym celu. Żeby wygrać.
O presji, jaka ciąży na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta