Batalia o dwutlenek jeszcze trwa
GoSpodarka | Polska przeforsowała swoje postulaty w nowym unijnym pakiecie klimatycznym. Ale to nie koniec.
Unijni przywódcy, wśród nich Ewa Kopacz, uzgodnili w ostatni piątek nowy pakiet klimatyczny dla UE. Przewiduje on, że emisja CO2 zmniejszy się o 40 proc. do 2030 r. w porównaniu z 2005. Polscy negocjatorzy skupili się na przeforsowaniu postulatów mających powstrzymać negatywne skutki dla cen energii.
– Naszym zadaniem było nieprzyjmowanie dodatkowych obciążeń. System handlu emisjami ETS został zaostrzony, ale Polska za to nie zapłaci – mówi „Rzeczpospolitej" Rafał Trzaskowski, sekretarz stanu ds. europejskich.
Utrzymane tempo cięć
Kompromis przewiduje, że liczba uprawnień do emisji CO2 dla przemysłu, energetyki i lotnictwa będzie się od 2021 r. zmniejszała o 2,2 proc. rocznie w porównaniu z 1,74 proc. rocznie do 2020 r. Zdaniem Trzaskowskiego Polska utrzyma stare tempo dzięki uzyskanym ulgom. Po pierwsze, wszystkie państwa o PKB niższym niż 60 proc. średniej unijnej będą mogły się podzielić pulą zarezerwowanych tylko dla nich 2 proc. wszystkich uprawnień z ETS. Tak pozyskane pieniądze (7,5 mld zł – szacuje polska strona) muszą pójść na inwestycje w modernizację energii. Ale uwaga: w tym mieści się również unowocześnienie bloków węglowych.
Po drugie, zostanie zachowany dotychczasowy fundusz solidarnościowy 10 proc. wszystkich uprawnień dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta