Mamy tylko jedną kość Daisy
Po czterech miesiącach śledztwa Holendrzy i Australijczycy tracą cierpliwość.
„Rosja powinna rozważyć ogłoszenie przeprosin i wypłatę kompensacji rodzinom ofiar z zestrzelonego malezyjskiego boeinga" – miał powiedzieć australijski premier Tony Abbott rosyjskiemu prezydentowi Władimirowi Putinowi podczas spotkania w Pekinie.
Zbieranie na pogrzeb
Tymczasem po polach wokół wioski Hrabowe (w pobliżu górniczego miasteczka Torez), gdzie 17 lipca spadły szczątki samolotu i jego pasażerów, błądzą rodziny holenderskich ofiar, ale i oficjalna holenderska ekipa poszukiwawcza.
Samolotem, najprawdopodobniej zestrzelonym, leciało 298 osób. Najwięcej wśród nich było obywateli Holandii (193), Malezji (43) i Australijczyków (38). Szczątków dziewięciu pasażerów do tej pory nie odnaleziono. „Krewni Daisy Oehlers i Bryce'a Fredriksza mają stopę Bryce'a i część kości Daisy, nic więcej. (...) Część rodzin czeka na wystarczającą liczbę szczątków, by zorganizować pogrzeb" – pisze agencja Reuters o holenderskich rodzinach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta