Sojusz wielkich. Obama na święcie w Indiach
Tego jeszcze nie było. Prezydent USA był gościem honorowym obchodów indyjskiego Dnia Republiki. Politycy i media w najludniejszym kraju demokratycznym przyjęli to jako wyróżnienie i podkreślenie rosnącego znaczenia Indii.
Przyjazd Baracka Obamy do New Delhi na święto narodowe jest traktowany jak pogłębianie sojuszu amerykańsko-indyjskiego. Jak pisał „New York Times", podczas parady wojskowej nad głowami prezydenta USA i premiera Narendry Modiego latały rosyjskie śmigłowce Mi-35, a przed nimi przejeżdżały czołgi T-90. Ale ten sprzęt przypominał o przeszłości, bliskiej współpracy Indii z Moskwą w czasach zimnej wojny. Teraz kontrakty militarne zawierają tu Amerykanie. Choć Rosja się całkowicie nie poddała. Na zdjęciu obaj przywódcy wczoraj w pałacu prezydenckim.
—d.z.