Powyborcze czystki
27 stycznia 2015 | Pierwsza strona
W urzędach miejskich, powiatowych i gminnych nowi włodarze pozbywają się pracowników z poprzedniego nadania. Dzieje się tak m.in. we Włocławku, Zakopanem czy Słupsku.
Głównym łupem są jednak spółki komunalne, a w nich stanowiska prezesów i członków rad nadzorczych. Dotychczasowi szefowie są zwalniani albo zniechęcani do pracy. Szkopuł w tym, że często na bakier z prawem. W jednej ze starachowickich spółek miejskich pensja prezesa z dnia na dzień zmalała z 13 tys. zł do... 1750 zł.
—mrz