Zamiast rewolucji negocjacje z Grecją
Gospodarka | Zwycięska radykalna lewica w Atenach żąda darowania długów. Partnerzy w strefie euro nie widzą takiej możliwości.
Anna Słojewska z Brukseli
Kolejność partii w niedzielnych wyborach w Grecji nie była niespodzianką. Ale zwycięstwo skrajnie lewicowej Syrizy jest na tyle wyraźne, że nikt nie może kwestionować jej prawa do ustalenia nowego programu dla Grecji. W poniedziałek w Brukseli spotkała się eurogrupa, czyli ministrowie finansów strefy euro. Z pierwszych wypowiedzi widać, że na razie mamy do czynienia z pozycjonowaniem się poszczególnych graczy.
Eurogrupa sygnalizuje gotowość do rozmów z nowym rządem Grecji, ale wyklucza radykalne scenariusze. – Nie widzą poparcia dla operacji zmniejszenia nominalnej wartości długu – oświadczył Jeroen Dijsselbloem, szef eurogrupy, który jest jednocześnie ministrem finansów Holandii, a więc kraju tradycyjnie zaliczającego się do grupy jastrzębi w debacie o reformach strefy euro. Dijsselbloem przypomniał o dotychczasowych ustępstwach na rzecz Grecji, czyli dokonanym już...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta